Komar!

Siema ,tak ,tak wiem następna notka miała być jutro ,ale jednak dziś. Dziś po dniach otwartych okey! Ta szkoła jest super i wielka ,a jakie boisko mają! Super tam jest! Jeszcze chciałam iść na dni otwarte do drugiej szkoły ,ale okazało się że ich nie ma. Hahaha! Przypomniało mi się co się stało jak wracałyśmy. Ja głowę przechyliłam ,patrzę a tu komar mi zwisa! Daria się drze do mnie : ,, Masz komara nba włosach" Ja zaczełam sobą wymachiwać i zaczełam biec ,a Daria na niego z torebką ,a Karolina nie wiedziała co się dzieje więc biegła za mną hahaha! Ale były jaja! Potem poszłyśmy na hamburgera i cheeseburgera i pepsi. Potem jeszcze dokupiłyśmy dwie porcje frytek i z trudem to zjadłyśmy. Potem poszłyśmy do Dari obejrzeć horror i zjadłyśmy lody mhm... Tak ,tak wiem my ciągle jemy xD Ale jakoś nie przybywa mi kilogramów. Teraz siedzę ,jem obiad i piszę z Darią. Hahaha ja do Dari: ,, Poczekaj zjem notkę i napiszę obiad" hahaha nie mogę z tego.Karolina dziś kupuje chyba buty. Ciekawe jakie hmm... ?Dobra ja lecę. A teraz coś dla was do posłuchania.http://www.youtube.com/watch?v=q3-aGjFDTDQ&feature=player_embedded. Ja lecę pa!

Siema dziś notka raczej krótka ,bo z rana nie ma co pisać. Dziś tak jak pisałam wcześniej idę na Dni otwarte o 9.30 coś tak przyjdą po mnie Darsi i kercik. Teraz z nimi piszę na gg. Nie mogę się doczekać hamburgera i Frugo mhm... Dzisiaj miałabym 2 lata mojego chomika ,ale niestety umarł ,bo zachorował i miał coś z okiem zmarł (właściwie to ona) 6.10.11r. ;( [*] Tęsknie za nią! Jej fotka jest w wcześniejszych postach! :)
Dobra ja lecę bo nie mam czasu pisać pa! Jutro notka następna

Aha! Czyli...?

Dzisiaj dzień spoko byłam dziś  z Darsi i kercikiem w lesie ile mrówek omg.! Jutro dni otwarte ,a ja się pogubiłam z kim idę w końcu ,pokłóciłam się z kludi ,a potem pogodziłam i już wiem że idę z kercikiem i Darią ,a one idą z Wiki , kludi , werą i muminem(Pauliną). A potem się poszlajamy po mieście może na Frugo i Hamburgera czy coś. Dziś pod wieczór jak wróciłam do domu patrzę ,a tu Wiki ze swoim pieskiem Frodo. Poszliśmy się przejść niby koło bloku ,a nie było nas od 19.35 do 20.15 ,to duży ten mój blok haha. No! Przed chwilą zadzwoniła Wiki i się dowiedziała że idę jednak z Kercikiem  i Darią ,na szczęście się nie obraziła ,a nawet powiedziała że możemy z nimi wracać że na jej podwórko pójdziemy więc okey! Dobra ja idę jutro napiszę nową notkę może w końcu się zdecyduję gdzie idę do Gimnazjum to pa!  ;**

,,To pa!" - hahaha

Dziś w szkole fajnie było. Najlepsza muzyka jak zadzwonił dzwonek ja do nauczyciela ,, to pa!" podobno zrobiłam jeszcze do tego jakoś minę ,kercik się aż popłakała ze śmiechu haha. Nie widziała reakcji nauczyciela bo pobiegłam do szatni w szatni nie wiem z jakiego powodu bo nie usłyszałam kercik waliła trampkami po głowie Huberta o zabrał jj trampek i wywalił na korytarz w tym czasie wrzucił kercikowi plecak za ławkę ,której nie da się przesunąć bo pod nią są rury. Ja ciągnę jej plecak ona patrzy o ja robię potem obie ciągniemy ,w końcu powiedziałam żeby coś niego wyjęła i się udało. No i to na tyle. Jutro do szkoły na 8.15 bo poprawę piszę ,a kercik nie pisała wcześniej. Aha! Bym zapomniała dziś rano obudziłam się o 6.45 potem znowu zasnęłam i obudziłam się o 7.23. Tak po za tym to z moją znajomą Darią znalazłyśmy sobie nowe hobby ,ale nie powiem nikomu jakie bo by wszyscy zaczeli ściągać. Dzisiaj o 16.00 z kercikiem idę na dwór pogramy albo w kosza ,albo pokopiemy piłkę ,lub poodbijamy. Dobra ja lecę pa! 

Mój But...!

Dzisiaj ogólnie w szkole okey. Miałam iść do kercika po szkole ,ale okazało się że jednak nie mogę. Więc mi się nudziło i wyszłam z Darią ,poszłyśmy na plac potem mieliśmy pójść do lasu ,ale doszłyśmy do strumyka bo spotkałyśmy dziewczynę i chłopaka którzy się całowali i okazało się żę to brata Dari kolega więc nie przechodziłyśmy obok nich bo by na kapował. Więc postanowiliśmy inną drogą dostać się do naszego ,,Zakazanego lasu" Poszłyśmy wzdłuż strumienia ,ale bałyśmy si przejść bo myślałyśmy że się zapadniemy. Daria mnie nagle popchnęła ja wskoczyłam na normalną ziemię obok drzewa chciałam przeskoczyć dalej ,ale jedna noga mi wpadła w błoto i zostawiłam buta i krzyknęłam ,, - Mój but..!" jakoś go wyjęłam skacząc na jednej nodze. Musiałam go wyczyścić za pomocą trawy i liści ,jakoś mi się trochę udało oczyścić. Potem się rozeszłyśmy do domów. Jutro po szkole spróbuję pójść z nią tam gdzie dziś czyli do lasu. Mam nadzieję że się uda ,bo jakoś dziwnym trafem zawsze się coś dzieje... 
Bay bay ! 

U Dari

Siema ludzie! Właśnie siedzę u Dari i czekam aż ona znajdzie balerinki i ruszamy po frytki ,obejrzymy horror i pójdziemy na plac. Nie wiem czemu ale lubię pisac na jej klawiaturze. Kercik chora więc nie wyjdzie... szkoda... Wczoraj zadzwonił do mnie Dawid , żebym przyszła na zamek sama to po mnie podjedzie. Ta jasne bo przyjdę. Więc napisałam mu w związku z jego pytaniem czy będę z nim chodzi że nie. Jea! Daria właśnie przyniosła 6 zł czyli kupimy Frugo! mhm... Jak wrócę do domu to posprzątam chomikom ,usiądę na kompa i obejrzę Ranczo. Jutro znów poniedziałek więc do szkoły żal... Żegnam.

•••

Witajcie ludziska! Tu koleżanka Agnieszki - Eternity. Zapewne zostanę zabita za to, że dodałam jej notkę, aczkolwiek chciałabym tylko zachęcić do brania udziału w sondzie znajdującej się po prawo dotyczącej wyglądu bloga którego jam jest autorką (jestem autorka obecnego wyglądu, nie bloga). Amen.
Zapraszam na mój blog : http://eternitys-memories.blogspot.com/
Eternity.

♥

Dziś tak jak pisałam wcześniej wyszłam z Darią. Na początek zauważyłyśmy taką fajną psinkę ,,Rudą" :). Daria poszła nam kupić po lodzie ,a ja poczekałam na zewnątrz ,nagle zauważyłam że ma jeszcze banana i się zapytałam : A po co ten Banan? ,a Daria odpowiedziała - No bo jak my będziemy jeść lody to jej będzie smutno... Zaczełyśmy się śmiać ,choć pies i tak go nie zjadł. Potem miałyśmy iść do lasu ,ale śmierdziało i dalej nie poszłyśmy. W zamian poszłyśmy na plac ,na bujaczki i słuchałyśmy muzy. Daria z telefonu na słuchawkach ,a ja ze szkoły ,bo jakieś pokazy motocyklistów ,ciągników , pobieranie krwi było i do tego jak by koncert. Potem znów miałyśmy iść do lasu ,ale zobaczyłyśmy dyrektora i nauczycielkę od historii (Małżeństwo). I miałyśmy iść na około ,ale niestety zaczęło padać. Więc poszłyśmy do Dari oglądać film ,,Lśnienie" ,choć i tak ledwo zaczełyśmy ,to poszłyśmy na plac ,bo miała przyjść bratanica Dari ,Laura. No i się rozeszłyśmy. Ja włączyłam kompa i się okazało że napisał do mnie na nk chłopak który chciał ze mną chodzić ,że mnie wcale nie olewa ,tylko nie ma nic na koncie żeby mi odpisać. Więc życie się układa. Jutro do kościoła może nawet pójdę na 7.00 jak nie będę mogła spać ,się zobaczy jak coś to na 9.00. Potem pooglądam telewizje ,zjem obiad ,posiedze na kompie ,pójdę z mamą do sklepu ,a Daria jak znam życie będzie chciała ,mnie naciągnąć na wyjście na dwór ,choć i tak jej się to nie uda. Chyba...

Cześć ,wczoraj nie dodawałam posta więc dziś będzie. Wczoraj dzionek szybko minął.
Przyroda- oki
J.Polski-przedstawienia Hahaha pani jak się śmiała.
Godzina wychowawcza niby ,ale i tak mieliśmy przyrodę robiliśmy wykresy
J.Angielski - Spotkanie z harcerzami i śpiewanie ,,Pszczółki Mai " haha potem robiliśmy co chcemy na lekcji
Po szkole zaniosłam kercikowi lekcję choć sama jej uzupełniałam zaległości ,a ona się kłóciła z Darią. Potem wracałam z Darią i poszłyśmy na bujaczki ,a potem na dwór do naszego miejsca Darie coś jak by złapało za szyję i krzyknęła ,,Ała!" ,a mnie zaczął boleć brzuch. Potem poszliśmy na plac i obżeraliśmy się Topicami ,,lodami". Dziś o 14.00 też chyba z nią na dwór i pujdziemy obejrzeć pokazy motocyklistów ,ale trochę i pujdziemy do naszego ,,Zakazanego Lasu" Może znowu nam się coś przytrafi oby. Jak wrócę to opiszę o wszystkim. Szkoda że kercik też nie może iść. Zdrowiej! To pa!

Hej! Dziś szczepienie nie bolało ,ale zakuło ,a potem mi bluzkę zakrwawiło! Żal. Wszyscy się pochorowali niedługo ja się jeszcze zararze.Miałam iść na spotkanie z nauczycielami Gimnazjum ,ale samej nie wypada ,muszę się wiec kogoś podpytać kiedy dni otwarte. Zamiast pójść poszłam kercikowi lekcję zanieść. Potem miałam Dari ,ale jej się nie chciało więc obejrzałyśmy film ,,Oszukać przeznaczenie 3" Hahaha. Nauczycielka od histy mnie rozwala. Raz na jakiś czas przejdę z Darią obok jej domu i powiemy dzień dobry ona nam odpowiada i niby wszystko okey. Ale dzień wcześniej Darie znowu widziała pod jej domem przechodziła ,a na drugi dzień do szkoły nie przyszła i ze mną gadała o Dari że pod jej i dyrka domem nas widuje ,ale na lekcję to jej się nie chce i dyrek ma z nią rozmowę zrobić na ten temat. Kurde! Chłopak poprosił mnie o chodzenie ale nie wiem czy się zgodzić ,a za to drugi powiedział że jestem ładna i cudowna itd. ja powiedziałam że uważam się za brzydką a on na to że nie jestem ,,obiektywna" i on wie lepiej bo jest chłopakiem. Niedawno tak po za tym kilka dni temu wybrałyśmy się z Darią do naszego miejsca i poczułyśmy w trakcie drogi że musimy jak najszybciej z tąd iść jak się zbliżałyśmy to wiatr zaczął wiać ,ja czułam jak by ktoś mi w mojej głowie mówił ,,odejdź z tąd". Znalazłyśmy tam krzyż ale tam nie ma cmentarza ,wcześniej go nie było. Ostatnio ciągle tak mamy że nie możemy się tam wybrać ,tym bardziej chcemy tam iść ,może się w końcu uda. Raz moja koleżanka miała złe przeczucie że musimy jak najszybciej wyjść z tamtąd bo coś się stanie i nie daleko tego miejsca podpaliła się trawa. To tyle na dziś o naszych dziwnych wydarzeniach. Na koniec chce życzyć kercikowi zdrówka! ♥ To pa! 

już po szkole...

Cześć dzisiejsza notka trochę krótka ,wczoraj na w-f co się działo. Zdrowia życzę! Dziś w szkole okey. Na muzyce 5- dostałam oł jea! Po za tym dziś sprawdzian z przyry i poszedł chyba dobrze mimo to że się nie uczyłam ,a zamiast na przerwie sobie powtórzyć bawiłam się telefonem Dari :) Kercika dziś nie było bo jest chora. Zdrowiej ♥! Ale jest jeden plus że dziś jednej osoby w szkole nie było i miałam od niej odpoczynek (niektórzy wiedzą o kim mówię) Na informatyce prezentacje o naszym mieście ,jeszcze jeden slajd i gotowe na następnej lekcji sobie pogram ♥ Czekam aż Wiktoria mi przyniesie zeszyt wtedy idę do kercika jej lekcje zanieść. Potem tv. Muszę teraz lekcję odrobić. Aha ,chcę podziękować Roxi jeszcze raz za zrobioną bransoletkę ,jest super ♥! Dobra to ja już lecę ,wiem że dzisiejsza notka nudna ,ale jutrzejsza będzie ciekawsza  ,chyba. Aha! Zapomniałabym wspomnieć że jutro szczepienie ,ale tam nie ma się czego bać kilka sekund i po sprawie to pa! ;) 

Moje zwierzaki.

Dzisiaj napiszę o swoich zwierzakach. No więc miałam kiedyś swojego kochanego chomika syryjskiego ale niestety zachorował gdy miał 1,5 roku i umarł :( [*] Oto on:

Tak wiem słodki był. Bo jego śmierci kupiłam dwa chomiki Dżungarskie Freda i Fredzie. Okazało się ze Fredzia była w ciąży i urodziła młode ,potem zaszła 2 raz. W końcu córka Fredzi zaszła z Fredem w ciążę i urodziła 6 młodych ,ale 2 martwe. Potem ją sprzedaliśmy i ona urodziła 9 chomików ale 3 nie przeżyły niestety
Aktualnie to mam 5 chomików 1 na oddanie ,ale już mam 3 klientów ,ale ich przekieruję tam gdzie jest 6 chomików na oddanie. ;D Oto ich zdjęcia ♥ :

. 

Dzisiejszy dzień...

Cześć dziś notka trochę krótsza z tej uwagi że nie ma co dzisiaj pisać. Wiec opisze mój dzień w szkole: 
1.Angielski: okazało się że czytamy tekst na ocenę ,pani powiedziała że za jeden wyraz który przeczytałam zamiast ,,bat" , ,, but" ,ja powinnam dostać z jej buta ,bo ona nie lubi jak ktoś to słowo myli ,ale i tak dostałam 4. 
2.Przyroda: hmm... no okey 
3.Matematyka : dostałam 4+ i + za zadanie. ;D 
4.J.Polski: Mieliśmy przeczytać tekst pani pytała i tu ciągle powtarzające się słowa: ,,nie czytałem/am " ,reszta lekcji okey 
5.Religia: Niestety przede mną siedzi Wiktor i Dawid i co chwilę mi zabierali rzeczy i chowali do rękawów albo gdzieś i użerałam się tak z nimi 20 min. W końcu nauczycielka zwróciła im uwagę i Dawid musiał się przesiąść. Potem kercik (Karolina) dostała czkawki czy czegoś i za pierwszym razem ,wiktor podskoczył i zaczeliśmy się śmiać xD 
6. W-f : gra w kosza no i dostaliśmy w dupę! ;/ 
Teraz już w domku i za chwilę lecę do Darsi odrobimy razem lekcję i obejrzymy nasz filmik na YouTube . 
Jutro napisze o moich zwierzakach domowych. A dużo ich... ♥ ;) 
To pa! Wiem że ta notka jest raczej nudna ale tam... 


Ps.Dziękuję Niemcowi za odwiedzine na blogu! ;) 

Cześć to mój pierwszy post. Niektóre notki będą długie ,a inne krótkie, Mam nadzieję że się mój blog będzie podobał i będzie miał dużą oglądalność. Założyłam ten blog w formie pamiętnika ,będę w nim opisywać co się działo danego dnia. Do założenia bloga zachęciła mnie moja znajoma ,polecam jej blog --> http://eternitys-memories.blogspot.com/ . Będę się tu starała wchodzić codziennie. Na razie opisze wczorajszy dzień: 

Na początku dnia siedziałam na kompie i pisałam na gg. Po obiedzie poszłam do Dari obejrzeć film ,ale zamiast tego ona się kłóciła z Klaudią. Potem poszliśmy do Intermarche po prąd i bagietkę. Usiadłyśmy sobie na ławce i jadłyśmy bagietkę. Ja naglę zobaczyłam kota i zaczęłam go wołać ,nagle z zakrętu wyszła jakaś facetka i chłopak z zakupami i to wyglądało jak ja bym ich wołała ,powiedziałam o tym Dari ona zaczęła się śmiać ,a ta facetka ,,-Jakieś głupie"  , Daria krzyknęła z uprzejmości ,, -Dziękuję". Potem poszłyśmy do Polo i do innego sklepu. Kupiłyśmy sobie pałeczki , chipsy i cole ,poszłyśmy na plac ,potem do Dari zaczełyśmy się śmiać z pewnego filmiku na YouTube http://www.youtube.com/watch?v=klpsvrIn2jo&feature=player_embedded . Więc nie dokończyłyśmy filmu ,właściwie ledwo go zaczęłyśmy.

Koniec!